Timothy Fosu-Mensah wyjawił, że gra w Manchesterze United jest dla niego obecnie ważniejsza niż występy dla reprezentacji Holandii. Niedawno odrzucił szansę debiutu w narodowych barwach w obawie przed zawaleniem przygotowań do nowego sezonu.
18-latek jest uprawniony do gry zarówno dla Holandii, gdzie urodził się i wychował, jak i Ghany, skąd pochodzą jego rodzice. Reprezentował Holandię w drużynach U-15, U-16 i U-19.
Fosu-Mensah w sezonie 2015/16 przedarł się do pierwszego zespołu Man Utd i wystąpił w 8 spotkaniach. Został powołany do seniorskiej reprezentacji Holandii na sparingi z Irlandią, Polską i Austrią, ale wyszedł z założenia, że występy w klubie są dla niego najważniejsze.
– Doznałem urazu pachwiny, który bardzo mi doskwierał – wyznał. – Powiedziałem selekcjonerowi to, co przekazałem także lekarzowi: potrzebuję odpoczynku.
– Jeśli bym się teraz zbytnio forsował, zostałbym odstawiony na boczny tor podczas przygotowań przedsezonowych. Lecimy do Chin na tournee i muszę być wtedy pełni sprawny. To długa podróż i będziemy tam ciężko trenować.
– Za dwa tygodnie spotkam się z fizjoterapeutą i zrobimy wszystko, by upewnić się, że będę gotowy na pierwszy trening w przyszłym sezonie.
– Selekcjoner zapewnił mnie, że będzie miał na mnie oko. Mam tylko 18 lat. Mój czas jeszcze nadejdzie.
– Jestem teraz skoncentrowany na United. Powołanie do reprezentacji Holandii mnie ucieszyło, ale selekcjoner o mnie nie zapomni.
Komentarze