P.W. Manchester United obawia się, że po 29 latach spędzonych na Old Trafford Ryan Giggs jest o krok od opuszczenia klubu – donosi James Ducker, dziennikarz „Telegraph”.
W czwartek 42-latek wróci z tygodniowych wczasów w Dubaju, gdzie rozmyślał nad swoją przeszłością. Do końca tygodnia ma spotkać się z Jose Mourinho.
United nadal mają nadzieję, że Giggs zostanie w klubie, ale są świadomi jego rozczarowania z powodu niepowierzenia mu posady menedżera po zwolnieniu Louisa van Gaala.
Walijczyk, który był asystentem zarówno Davida Moyesa, jak i Louisa van Gaala, dostał ponoć ofertę objęcia stanowiska, które miałoby być swego rodzaju pomostem między pierwszym zespołem i drużyną rezerw. Zespół U-21 może stracić swojego menedżera, Warrena Joyce’a, który jest najpoważniejszym kandydatem do objęcia posady szkoleniowca Blackburn Rovers.
W razie pozostania na Old Trafford Giggs chciałby nadal należeć do głównego sztabu pierwszego zespołu, ale jako że Mourinho przyprowadził ze sobą swoich zaufanych wieloletnich współpracowników, Rui Farię (asystenta) i Silvino Louro (trenera bramkarzy), niepewną kwestią pozostaje, czy Portugalczyk jest w stanie zaoferować Giggsowi rolę, która by go satysfakcjonowała.
Giggs zawsze brał pod uwagę, że może być zmuszonym odejść, jeśli nie zostanie mu zaoferowana posada menedżęra Man Utd, ale rzeczywistość zmusiła go do rozsądnego przemyślenia swojej sytuacji. Walijczyk obawia się, że jeśli odejdzie z klubu, może już nigdy do niego nie wrócić.
Na podobnej zasadzie Giggs jest świadom tego, że ma niewielkie szanse na poprowadzenie Man Utd, jeśli pozostanie teraz na Old Trafford. Jest gotowy udowodnić swoje możliwości w innym zespole.
Jeśli 42-latek odejdzie, prawdopodobnie będzie musiał rozważyć oferty z niższego szczebla ligowego w Anglii lub z zagranicy. Będzie musiał jednak pamiętać o tym, że przyjęcie zagranicznej oferty nie wyszło na dobre Gary’emu Neville’owi, który w marcu został zwolniony z Valencii, gdzie pracował tylko przez 4 miesiące.
Komentarze